III AUa 603/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Lublinie z 2025-03-12
Sygn. akt III AUa 603/24
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 12 marca 2025 r.
Sąd Apelacyjny w Lublinie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodniczący |
Sędzia (del.) Iwona Jawor-Piszcz |
Protokolant: starszy sekretarz sądowy Urszula Goluch-Nikanowicz |
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 12 marca 2025 r. w L.
sprawy E. L.
z udziałem zainteresowanego M. J.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w L.
o ustalenie istnienia obowiązku ubezpieczenia społecznego
na skutek apelacji wnioskodawczyni E. L.
od wyroku Sądu Okręgowego w Lublinie
z dnia 3 października 2024 r. sygn. akt VIII U 1018/20
I. oddala apelację;
II. zasądza od E. L. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w L., tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, kwotę 270 (dwieście siedemdziesiąt) złotych z odsetkami, w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, za czas od dnia uprawomocnienia się niniejszego orzeczenia o kosztach postępowania do dnia zapłaty.
Iwona Jawor-Piszcz
Sygn. akt III AUa 603/24
UZASADNIENIE
Sąd Okręgowy w Lublinie wyrokiem z dnia 3 października 2024 roku po rozpoznaniu w odwołania E. L. z udziałem płatnika M. J. przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w L. o ustalenie istnienia obowiązku ubezpieczenia społecznego od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w L. z dnia 21 lutego 2020 roku nr: (...); z dnia 21 lutego 2020 roku nr:(...) w pkt I oddalił odwołania w pkt II zasądził od E. L. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w L. kwotę 360 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty, tytułem zwrotu kosztów procesu.
Decyzją z dnia 21 lutego 2020 roku, nr (...) -O- (...) Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w L. na podstawie art. 83 ust. 1 pkt 1, w związku z art. 6 ust. 1 pkt 1, art. 11 ust. 1, art. 12 ust. l, art. 13 pkt 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych ( Dz.U.2024, poz. 479, tekst jednolity ze zm.) oraz art. 83 § 1 k.c. stwierdził, że E. L. jako pracownik u płatnika składek M. J. nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom/u: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu, wypadkowemu od dnia 18 stycznia 2018 roku do dnia 28 lutego 2018 roku.
Następnie decyzją z dnia 21 lutego 2020 roku, nr (...) -O- (...), Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w L., działając na podstawie art. 83 ust 1 pkt 1 w związku z art. 6 ust. 1 pkt 5, art. 8 ust. 6 pkt 1, art. 12 ust. l, art. 13 pkt 4, art. 18 a ust. 1 ustawy systemowej stwierdził, że E. L. jako osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu od dnia 18 stycznia 2018 roku do dnia 28 lutego 2018 roku.
E. L. od dnia od dnia 25 kwietnia 2016 roku prowadzi działalność gospodarczą w postaci gabinetu fizjoterapii z kosmetyką. Przeważająca działalność gospodarcza wg kodu (...) to fryzjerstwo i pozostałe zabiegi kosmetyczne.
Wnioskodawczyni dokonała zgłoszenia do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych i ubezpieczenia zdrowotnego od dnia 25 kwietnia 2016 roku do dnia 17 stycznia 2018 roku, od dnia 1 marca 2018 roku do dnia 30 kwietnia 2018 roku jako osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą, dla której podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne stanowi zadeklarowana kwota nie niższa niż 30 % kwoty minimalnego wynagrodzenia. Natomiast od dnia 1 maja 2018 roku do dnia 21 września 2018 roku oraz od dnia 21 września 2019 roku jako osoba prowadząca z pozarolniczą działalność gospodarczą, dla której podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne stanowi zadeklarowana kwota nie niższa niż 60 % prognozowanego przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia.
W okresie od dnia 7 czerwca 2017 roku do dnia 17 stycznia 2018 roku, od dnia 1 marca 2018 roku do dnia 21 września 2018 roku oraz od dnia 21 września 2019 roku E. L. dokonała zgłoszenia do dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego. Natomiast zgłoszenia do ubezpieczenia zdrowotnego dokonała od dnia 18 stycznia 2018 roku do dnia 28 lutego 2018 roku oraz od dnia 22 września 2018 roku do dnia 20 września 2019 roku. Począwszy od dnia 22 września 2018 roku do dnia 20 września 2019 roku była zgłoszona do ubezpieczeń społecznych jako osoba pobierająca zasiłek macierzyński.
M. J. wraz z ojcem od dnia 7 lipca 2009 roku prowadzi działalność transportową w ramach spółki cywilnej. W zakresie prowadzonej działalności spółka dysponowała czterema samochodami ciężarowymi S. z naczepą. W firmie zatrudniona była A. K. na stanowisku pracownika administracyjnego, która faktycznie wykonywała obowiązki spedytora.
M. J. z E. L. byli długoletnimi znajomymi, a następnie partnerami. Zamieszkiwali wspólnie, a wnioskodawczyni po odejściu A. K. oraz jednego z kierowców pomagała zainteresowanemu w prowadzeniu działalności. W tym zakresie kontaktowała się telefonicznie z kierowcami oraz spedycją, głównie firmą (...), gdzie zazwyczaj były dwie sesje ładunków w ciągu dnia. W sytuacji zaś gdy takich kursów nie było poszukiwała ładunku na własną rękę na stronie giełdy transportowej. Rozliczała również listy przewozowe i faktury, które następnie przekazywała do księgowości. Była odpowiedzialna by kierowca w trasie miał cały pakiet niezbędnych dokumentów.
Oprócz tego wykonywała czynności w zakresie prowadzonej działalności gospodarczej w postaci zabiegów fizjoterapeutycznych. Posiadała własny gabinet fizjoterapeutyczny w L., czynny w godzinach od 9 do 20. Pod koniec grudnia 2017 roku wnioskodawczyni zaszła w ciążę, zaś ojcem dziecka był M. J.. W tym okresie w dalszym ciągu świadczyła pomoc zainteresowanemu, którą wykonywała zarówno w domu jak i w swoim gabinecie na laptopie. Nie miała stałych godzin pracy ani określonego miejsca jej wykonywania. Przez cały czas pracowała również w ramach swojej działalności wykonując zabiegu fizjoterapeutyczne. Średnio miała dwa trzy zabiegi dziennie. Pod koniec 2017 roku wnioskodawczyni zatrudniała na podstawie umowy o pracę w pełnym wymiarze czasu pracy H. N., która z uwagi na korzystanie z przerwy na karmienie piersią pracowała 7 godzin.
W dniu 18 stycznia 2018 roku E. L. odbyła wizytę lekarską, w trakcie której lekarz ustalił, że jest w 5 tygodniu ciąży. Tego samego dnia ubezpieczona wraz z M. J. zawarli umowę, którą strony nazwały umową o pracę. W jej treści strony wskazały, że M. J. zatrudnia E. L. na okres próbny od dnia 18 stycznia 2018 roku do dnia 28 grudnia 2018 roku na stanowisku spedytora w pełnym wymiarze czasu pracy z wynagrodzeniem 2 100 zł .
Na tę okoliczność strony sporządziły dokument obejmujący zakres obowiązków wnioskodawczyni. Należało do nich:
- przygotowanie dla przewoźnika instrukcji przewozu, w tym podanie warunków przewozu środka transportu oraz ustalenia trasy;
- dopilnowanie warunków składowania, przechowania towaru i monitorowania ich przestrzegania;
- kontrolowanie przesyłki w trakcie samego przewozu, sprawdzanie miejsca jej położenia i informowanie o ewentualnych problemach swojego zleceniodawcę;
- wypracowanie jak najkorzystniejszych dla zleceniodawcy warunków transportu ładunku;
- wyszukiwanie ładunków na giełdach.
Po zawarciu umowy zakres świadczonej M. J. pomocy nie uległ zmianie. W dalszym ciągu wnioskodawczyni nie miała stałych godzin pracy oraz miejsca jej wykonywania. Strony umowy nie przedłużyły, a wnioskodawczyni od dnia 1 marca 2018 roku dokonała zgłoszenia do dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego w zakresie prowadzonej działalności gospodarczej. W dalszym ciągu wykonywała jednak te same czynności na rzecz M. J.. Dodatkowo w zakresie działalności od kwietnia 2018 roku pracowała w hurtowni kosmetycznej.
Powyższy stan faktyczny Sąd Okręgowy ustalił na podstawie dowodów z dokumentów znajdujących się w aktach organu rentowego i aktach sądowych, oraz częściowo w oparciu o zeznania M. J. i ubezpieczonej, a także zeznań świadków P. M. oraz H. N..
Zeznania M. S. okazały się częściowo wiarygodne. Sąd przyznał walor wiarygodności jego zeznaniom dotyczącym struktury organizacyjnej spółki płatnika składek, zakresu jej działania oraz faktu pomocy w jej prowadzeniu przez ubezpieczoną. Nie przekonuje jednak argumentacja zainteresowanego o potrzebie zatrudnienia ubezpieczonej z uwagi na konieczność pomocy w prowadzeniu działalności transportowej. Należy bowiem zauważyć, że A. K. zajmująca się czynnościami spedycyjnymi nie odeszła ze stanowiska bezpośrednio przed zatrudnieniem ubezpieczonej. Świadczą zaś o tym jasno depozycje E. L., która wskazała, że „wcześniej takie stanowisko (…) zajmowała A. K., ale przez ostatnie lata nie pracowała”. Dodatkowo trudno założyć, że konieczność zawarcia umowy o pracę z ubezpieczoną pojawiła się w momencie, gdy była ona w ciąży. Należy bowiem zwrócić uwagę, że umowa o pracę pomiędzy stronami została zawarta w dniu badania lekarskiego potwierdzającego ciąże.
Dodatkowo składając zeznania zainteresowany nie odniósł się w żadnym ich fragmencie do sposobu nadzoru nad pracą ubezpieczonej, czasu i miejsca jej wykonywania czy też sposobu wydawania jej poleceń, a więc cech charakterystycznych stosunku pracy. Z treści jego zeznań wynika natomiast, że po odejściu A. K. oraz jednego z kierowców wnioskodawczyni niezależnie od tego czy pomiędzy stronami była zawarta umowa pomagała mu w prowadzeniu działalności gospodarczej. Jednocześnie podejmowała również czynności w zakresie świadczonych przez nią usług fizjoterapeutycznych.
W taki sam sposób Sąd pierwszej instancji potraktował zeznania ubezpieczonej. Na uwzględnienie zasługują bowiem wyłącznie w części, w której wskazała na dotychczasowe doświadczenie zawodowe, okoliczności towarzyszące prowadzeniu własnej działalności gospodarczej oraz fakt pomocy M. J. w jego działalności. W pozostałej części natomiast zeznania te nie znajdują aprobaty Sądu. Przede wszystkim budzi wątpliwość zamiar faktycznego wykonywania postanowień zawartej umowy o pracę oraz powód jej zawarcia. Należy bowiem zauważyć, że jeszcze przed jej zawarciem pomagała zainteresowanemu w prowadzeniu działalności gospodarczej wykonując tożsame czynności, na co wskazywał zainteresowany. Dlatego też budzi poważną wątpliwość stwierdzenie ubezpieczonej, która początkowo wskazała, że przed zawarciem umowy o pracę z M. J. nigdy nie wykonywała na jego rzecz żadnych czynności, by następnie podnieść, że „zatrudniła się na umowę o pracę, bo księgowa stwierdziła, że skoro pracuje na rzecz M. J. to powinnam mieć umowę o pracę”. Zatem z jednej strony wnioskodawczyni utrzymuje, że przed zawarciem umowy o pracę nigdy nie podejmowała żadnych czynności, zaś z drugiej strony podnosi, że w ocenie księgowej winna mieć zawartą umowę o pracę, bowiem wykonuje na rzecz zainteresowanego pracę.
Co więcej, następnie ubezpieczona podniosła, że „gdy okazało się, że jestem w ciąży to księgowa doradziła mi żebym wróciła na swoją działalność”. Tymczasem z materiału dowodowego jasno wynika, że wizytę lekarską, w trakcie której potwierdzono ciążę E. L. odbyła w dniu zawarcia umowy o pracę, a więc już wówczas musiała mieć świadomość swojego stanu. Dodatkowo dziwi fakt zawarcia umowy o pracę w momencie dowiedzenia się o ciąży w sytuacji, gdy w późniejszym okresie wnioskodawczyni nie miała problemu, by czynności wykonywane na rzecz M. J. rozliczać w oparciu o własną działalność.
W toku swoich zeznań E. L. nie wskazała także w jaki sposób M. J. nadzorował jej pracę oraz wydawał polecenia. Co więcej treść jej zeznań wskazuje wręcz, że wszelkie decyzje podejmowała samodzielnie bez udziału zainteresowanego, nie konsultując się z nim w żadnej sprawie. W toku przesłuchania wprost nawet przyznała, że nie miała ustalonych stałych godzin pracy oraz miejsca jej wykonywania. Brak zatem było cech charakterystycznych dla stosunku pracy.
Z kolei zeznania P. M. Sąd uznał za wiarygodne. Jako koordynator transportu (...) Browary (...) wskazała, że od początku 2018 roku miała kontakt z wnioskodawczynią w zakresie czynności spedycyjnych realizowanych na rzecz M. J. oraz faktur. Następował on natomiast głównie w godzinach porannych i obejmował dwie, trzy sesje transportu. Taka sytuacja trwała do września 2018 roku, po czym kontaktowała się wyłącznie z zainteresowanym. W zakresie zeznań powyższego świadka pomimo uznania ich w całości za wiarygodne nie świadczą one o realizowaniu przez ubezpieczoną umowy o pracę. Zeznania P. M. obejmują bowiem wyłącznie fakt porannego kontaktu telefonicznego z E. L.. Nie wskazują natomiast na żadne cechy charakterystyczne dla stosunku pracy.
Na wiarę zasługiwały również zeznania H. N.. Świadek jako pracownik ubezpieczonej wskazała, że pod koniec 2017 roku wnioskodawczyni przebywając w swoim gabinecie wykonywała na rzecz zainteresowanego czynności w zakresie prowadzonej przez niego działalności gospodarczej. Jednocześnie zaś wykonywała zabiegi fizjoterapeutyczne zarówno w gabinecie jak i u klienta. Treść tych zeznań zatem jasno wskazuje, że wnioskodawczyni już od końca 2017 roku wykonywała na rzecz zainteresowanego czynności w zakresie prowadzonej przez niego działalności gospodarczej, czego nie zmieniła zawarta następnie umowa o pracę.
Sąd obdarzył wiarą zgromadzone w toku postępowania dokumenty przedłożone przez płatnika składek, w tym dokumenty pracownicze przedłożone na okoliczność faktycznego wykonywania pracy przez ubezpieczoną. Dodać w tym zakresie jednak trzeba, że dokumenty pracownicze, w tym umowa o pracę, listy obecności czy też karta szkolenia BHP nie przesądzają samodzielnie o istnieniu stosunku pracy, gdyż dla jego stwierdzenia konieczne jest wykazanie przesłanek materialnoprawnych.
Dokonując oceny prawnej Sąd Okręgowy w pierwszej kolejności wskazał, że spór w niniejszej sprawie sprowadzał się do tego, czy ubezpieczona od dnia 18 stycznia 2018 roku do dnia 28 lutego 2018 roku wykonywała czynności na podstawie umowy o pracę w pełnym wymiarze czasu pracy u płatnika składek M. J. i czy z tego tytułu powinni podlegać obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu. Organ rentowy kwestionował ten stan rzeczy, podnosząc, że powyższa umowa zawarta została dla pozoru, a ich celem było skonstruowanie okoliczności świadczących o pozostaniu w stosunku pracy, aby uzyskać prawo do świadczeń z ubezpieczenia społecznego.
Zgodnie z przepisem art. 68 ust. 1 pkt 1a ustawy systemowej do zakresu działania Zakładu Ubezpieczeń Społecznych należy, między innymi, realizacja przepisów o ubezpieczeniach społecznych, a w szczególności stwierdzanie i ustalanie obowiązku ubezpieczeń społecznych. Z powyższego wynika, iż Zakład Ubezpieczeń Społecznych ma prawo stwierdzać obowiązek ubezpieczenia oraz ustalać brak takiego obowiązku.
Art. 6 ust. 1 pkt 1 ustawy systemowej stanowi, że obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegają, z zastrzeżeniem art. 8 i 9, osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są pracownikami, z wyłączeniem prokuratorów.
W myśl art. 13 pkt 1 ustawy, następuje to od dnia nawiązania stosunku pracy do dnia jego ustania. O tym jednak, czy dany stosunek prawny łączący dwa podmioty może być uznany za stosunek pracy, rozstrzygają przepisy prawa pracy. Stosownie do treści definicji zawartej w art. 2 k.p., pracownikiem jest osoba zatrudniona między innymi na podstawie umowy o pracę. Użyty w powyższym przepisie zwrot „zatrudniona” oznacza istnienie między pracownikiem a pracodawcą szczególnej więzi prawnej o charakterze zobowiązaniowym, to jest stosunku pracy. Jego istotą jest w świetle art. 22 § 1 k.p. uzewnętrznienie woli umawiających się stron, z których jedna deklaruje chęć wykonywania pracy określonego rodzaju w warunkach podporządkowania pracodawcy, natomiast druga – stworzenia stanowiska pracy i zapewnienia świadczenia pracy za wynagrodzeniem. Celem i zamiarem stron umowy o pracę winna być każdorazowo faktyczna realizacja treści stosunku pracy, przy czym oba te elementy wyznaczają: ze strony pracodawcy – realna potrzeba ekonomiczna i umiejętności pracownika, zaś ze strony pracownika – ekwiwalentność wynagrodzenia uzyskanego za pracę.
Z kolei, zgodnie z art. 83 § 1 k.c., nieważne jest oświadczenie woli złożone drugiej stronie za jej zgodą dla pozoru. Pozorność umowy wyraża się w braku zamiaru wywołania skutków prawnych przy jednoczesnym zamiarze stworzenia okoliczności mających na celu zmylenie osób trzecich. Należy odróżnić przy tym nieważność spowodowaną pozornością czynności prawnej od nieważności czynności prawnej mającej na celu obejście ustawy (art. 58 § 1 k.c.). Czynność prawna mająca na celu obejście ustawy polega na takim ukształtowaniu jej treści, które z formalnego punktu widzenia nie sprzeciwia się ustawie, ale w rzeczywistości zmierza do zrealizowania celu, którego osiągnięcie jest przez ustawę zakazane. Pojęcia obejścia prawa i pozorności są sobie znaczeniowo bliskie i niejednokrotnie pokrywają się. Ustalenie, czy umowa zmierza do obejścia prawa, czy jest pozorna wymaga poczynienia konkretnych ustaleń faktycznych dotyczących okoliczności jej zawarcia, celu jaki strony zamierzały osiągnąć, charakteru wykonywanej pracy i zachowania koniecznego elementu stosunku pracy, jakim jest wykonywanie pracy podporządkowanej (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 8 marca 1995 r., I PZP 7/95, LEX nr 12023, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 września 1997 r., I PKN 276/97, LEX nr 32889). Czynność prawna może być również sprzeczna z zasadami współżycia społecznego, przez które rozumie się na ogół obowiązujące w stosunkach między ludźmi reguły postępowania, które za podstawę mają uzasadnienie ocenne, a nie prawne. Odwołują się one do powszechnie uznawanych w całym społeczeństwie lub w danej grupie społecznej wartości i ocen właściwego, przyzwoitego, rzetelnego, lojalnego czy uczciwego zachowania. Zasady te obejmują nie tylko reguły moralne, lecz także obyczajowe (por. np. Z. Radwański (w:) System prawa prywatnego, t. 2, 2002, s. 240 i n.; M. Safjan (w:) K. Pietrzykowski, Komentarz, t. I, 2008, s. 327).
Jak wynika z treści art. 8 ust. 1 cytowanej ustawy systemowej, za pracownika uważa się osobę pozostającą w stosunku pracy, czyli zatrudnioną przez pracodawcę. Przyjęcie, że do pracy przystąpi, obalone jest przez ustalenie, że pomimo zawarcia umowy dochodzi do powstania stosunku pracy, niezależnie od tego, czy pracownik nie nastąpiło zatrudnienie pracownika. Dlatego w sytuacji, gdy po zawarciu umowy o pracę pracownik podejmie pracę i ją wykonuje, a pracodawca zgodzi się na to, nie można mówić o pozorności czynności prawnej, gdyż z tego wynika wniosek, że strony zawierając umowę nie miały zamiaru niewykonywania pracy przez pracownika. Czynność prawna mająca na celu obejście ustawy polega natomiast na takim ukształtowaniu jej treści, które z punktu widzenia formalnego nie sprzeciwia się ustawie, ale w rzeczywistości zmierza do osiągnięcia celu, który jest przez nią zakazany (art. 58 k.c.).
Organ rentowy, który przyjął zgłoszenie do ubezpieczenia pracowniczego może zakwestionować złożone dokumenty, jeżeli strony umowy o pracę złożyły fikcyjne oświadczenia woli (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 stycznia 2010 roku, II UK 149/09, LEX nr 577848). Zawarcie umowy o pracę dla pozoru nie może bowiem rodzić skutków prawnych i stanowić podstawy do objęcia takiej osoby ubezpieczeniem społecznym pracowników. O tym zaś, czy strony istotnie w takim stosunku pozostawały i stosunek ten stanowi tytuł ubezpieczeń społecznych, nie decyduje samo formalne zawarcie umowy o pracę, wypłata wynagrodzenia, przystąpienie do ubezpieczenia i opłacenie składki, bądź wystawienie świadectwa pracy, ale faktyczne i rzeczywiste realizowanie elementów charakterystycznych dla stosunku pracy (essentialia negotii), a wynikających z art. 22 § 1 k.p., na czym skupiły się ustalenia i rozważania Sądu w niniejszej sprawie. Do ustalenia, iż doszło do powstania pomiędzy stronami stosunku pracy nie jest bowiem wystarczające spełnienie warunków formalnych zatrudnienia, takich jak zawarcie umowy o pracę, odbycie szkolenia w dziedzinie BHP, prowadzenie akt osobowych, podpisywanie list obecności, potwierdzenie wypłaty wynagrodzenia, zgłoszenie do ubezpieczenia - jak to miało miejsce w rozpoznawanej sprawie – a konieczne jest ustalenie, że strony miały zamiar wykonywać obowiązki stron stosunku pracy i to czyniły. Nie może bowiem być tolerowana sytuacja, w której osoba zainteresowana w uzyskaniu świadczeń z ubezpieczenia społecznego, do których nie ma tytułu, z pomocą płatnika składek wytwarza dokumenty służące wyłącznie do tego celu. Zwrócił na to uwagę Sąd Najwyższy stwierdzając w wyroku z dnia 18 maja 2006 roku (III UK 32/06), że do objęcia pracowniczym ubezpieczeniem społecznym nie może dojść wówczas, gdy zgłoszenie do tego ubezpieczenia dotyczy osoby, która nie jest pracownikiem, a zatem zgłoszenie do ubezpieczenia społecznego następuje pod pozorem zatrudnienia. Podobnie w wyroku z dnia 10 lutego 2006 roku (I UK 186/05) Sąd Najwyższy stwierdził, że podleganie ubezpieczeniu społecznemu wynika z prawdziwego zatrudnienia, a nie z samego faktu zawarcia umowy o pracę. Taki sam pogląd wyraził Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 26 września 2006 roku (II UK 2/06), w którym uznał, że nie stanowi podstawy do objęcia ubezpieczeniem społecznym dokument nazwany umową o pracę, jeżeli rzeczywisty stosunek prawny nie odpowiada treści art. 22 k.p. Dokument w postaci umowy o pracę nie jest więc niepodważalnym dowodem na to, że osoby podpisujące go, jako strony umowy, faktycznie złożyły oświadczenia woli o treści zapisanej w dokumencie. Treść oświadczeń woli złożonych przez strony przy zawieraniu umowy o pracę nie ma więc rozstrzygającego znaczenia dla kwalifikacji danego stosunku prawnego jako stosunku pracy (wyroki Sądu Najwyższego z: dnia 17 maja 2016 roku, I PK 139/15, i z dnia 26 lutego 2013 roku, I UK 472/12).
Przechodząc do dalszych rozważań należy zaznaczyć, że w świetle orzecznictwa do objęcia pracowniczym ubezpieczeniem społecznym nie może dojść wówczas, gdy zgłoszenie do tego ubezpieczenia dotyczy osoby, która nie jest pracownikiem, a zatem zgłoszenie do ubezpieczenia społecznego następuje pod pozorem zatrudnienia. Nie stanowi podstawy do objęcia ubezpieczeniem społecznym dokument nazwany umową o pracę, jeżeli rzeczywisty stosunek prawny nie odpowiada treści art. 22 k.p. Skutku objętego rzeczywistym zamiarem stron (objęcia ubezpieczeniem) nie wywołuje zawarcie umowy o pracę, której strony stwarzają pozór realizacji przez ubezpieczonego czynności odpowiadających treści art. 22 k.p., czyli wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem, za wynagrodzeniem odpowiadającym ilości i jakości świadczonej pracy. Istotne jest, czy pracownik zawierający umowę o pracę, w rzeczywistości pracę taką wykonywał tj. w ramach której pracownik faktycznie świadczy na rzecz pracodawcy pracę dobrowolnie podporządkowaną (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 9 sierpnia 2023 roku, I USK 312/22 , LEX nr 3592148).
Tym samym pozorność umowy o pracę może zostać ustalona jedynie poprzez konfrontację jej postanowień z rzeczywistym stanem faktycznym. Jeśli praca rzeczywiście była wykonywana, a stosunek pracy zawiera elementy określone w art. 22 § 1 k.p., to wówczas zawarcie umowy o pracę nawet wyłącznie w celu uzyskania świadczeń z ubezpieczenia społecznego, nie powoduje nieważności takiej czynności prawnej. Samo zawarcie umowy o pracę przez kobiety będące w stanie ciąży nie może bowiem powodować żadnych negatywnych konsekwencji, gdyż jest to działanie legalne (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 sierpnia 2005 r., II UK 320/04, OSNP 2006, nr 7-8, poz. 122; wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 25 stycznia 2017 r., III AUa 980/16, Legalis nr 1587172).
Przekładając powyższe rozważania na grunt rozpatrywanej sprawy, mając na uwadze całość zebranego w sprawie materiału dowodowego nie można uznać, aby między stronami został nawiązany stosunek pracy z uwagi na brak jego cech charakterystycznych. Definicja ustawowa stosunku pracy zawarta w art. 22 § 1 k.p. zakłada, że wykonywanie pracy następuje osobiście, odpłatnie, w ramach podporządkowania pracowniczego, w sposób powtarzalny i bez ponoszenia przez pracownika ryzyka prowadzenia podmiotu zatrudniającego. Z podporządkowaniem pracownika oraz osobistym świadczeniem określonego rodzaju pracy łączy się zasada ciągłości świadczenia pracy w ramach stosunku pracy. Opisuje ona sposób wykonywania zobowiązania nałożonego na pracownika, który nie może polegać na wykonaniu jednorazowej czynności, ani też ograniczać się do kilku incydentalnych prac. Praca świadczona w ramach stosunku pracy charakteryzuje się powtarzalnością umówionych czynności, w stałych i z góry określonych odstępach czasu.
W niniejszej sprawie, w toku postępowania dowodowego, zarówno odwołująca, jak i płatnik składek nie wykazali, aby wnioskodawczyni świadczyła pracę na rzecz płatnika składek w ramach stosunku pracy, nawiązanego przez zawarcie umowy o pracę, z uwzględnieniem wszystkich jego elementów konstytutywnych określonych w art. 22 § 1 k.p., ani też, że rzeczywistą wolą stron było nawiązanie takiego stosunku pracy.
W tym zakresie należy przyznać rację organowi rentowemu, że okolicznością potwierdzającą pozorność zawartej umowy jest okoliczność braku jakiegokolwiek nadzoru nad pracą ubezpieczonej ze strony płatnika składek.
W toku postępowania zarówno E. L. jak i zainteresowany w żaden sposób nie odnieśli się do kwestii jakiegokolwiek nadzoru nad jej pracą. Z zeznań ubezpieczonej wynika wręcz, że wszelkie decyzje podejmowała samodzielnie i nie konsultowała się z nim. Dodatkowo przyznała wprost, że wykonując czynności na rzecz płatnika składek nie miała stałych godzin pracy oraz miejsca jej wykonywania.
Zdaniem Sądu pierwszej instancji okoliczności niniejszej sprawy, a przede wszystkim brak obiektywnych dowodów potwierdzających fakt świadczenia pracy w ramach stosunku pracy przesądzają, że pomiędzy E. L. a płatnikiem składek nie powstał stosunek pracy w rozumieniu art. 22 § 1 k.p. Umowa o pracę zawarta była dla pozoru, co zgodnie z art. 83 § 1 k.c. czyni ją nieważną i konsekwencji nie prowadzi do powstania tytułu do ubezpieczeń społecznych. Z uwagi na powyższe zatem w okresie od dnia 18 stycznia 2018 roku do dnia 28 lutego 2018 roku powstał dla E. L. obowiązek ubezpieczeń społecznych i ubezpieczenia zdrowotnego z tytułu pozarolniczej działalności gospodarczej.
Mając powyższe na uwadze, na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. Sąd Okręgowy orzekł, jak w wyroku.
Z wyrokiem nie zgodziła się wnioskodawczyni. Skarżąc wyrok w całości zarzuciła naruszenie przepisów postępowania mające wpływ na treść wydanego orzeczenia, tj.
- art. 233 § 1 k.p.c. polegające na dokonaniu dowolnej a nie swobodnej oceny dowodów poprzez przyjęcie, iż pomiędzy ubezpieczoną a płatnikiem składek nie doszło do skutecznego zawarcia umowy o pracę, a następnie świadczenia pracy przez ubezpieczoną ze względu na okoliczność braku nadzoru nad pracą ubezpieczonej przez płatnika składek, która to konstatacja pozostaje w oderwaniu od ustaleń faktycznych poczynionych w sprawie dotyczących relacji osobistych pomiędzy płatnikiem składek a ubezpieczoną, a także złożonymi przez M. J. zeznaniami dotyczącymi charakteru jego pracy, czasu jej wykonywania oraz realizacji przez E. L. obowiązków pracowniczych wynikających z zawartej umowy;
- art. 233 § 1 k.p.c. polegające na przekroczeniu przez Sąd pierwszej instancji zasad swobodnej oceny dowodów i przyjęciu założenia pozorności zawartej pomiędzy ubezpieczoną a płatnikiem składek umowy o pracę w oparciu o kryterium braku nadzoru nad wykonywaniem pracy przez E. L. w sytuacji, gdy kryterium to w zestawieniu z charakterem świadczonej pracy i pozostawaniu przez ubezpieczoną w związku partnerskim z płatnikiem było realizowane wyłącznie poprzez nadzór następczy i ocenę rezultatów pracy, a zarówno ubezpieczona, M. J., jak i świadek P. M. w swoich zeznaniach potwierdzili, iż praca przez ubezpieczoną była w rzeczywistości świadczona oraz że ubezpieczona od początku 2018 r. do września 2018 r. wykonywała czynności spedycyjne i rozliczeniowe w prowadzonej przez płatnika składek działalności gospodarczej pod nazwą (...) M. J., co odpowiada zakresowi obowiązków z kwestionowanej przez organ rentowy umowy o pracę;
- art. 233 § 1 k.p.c. polegające na przekroczeniu przez Sąd Okręgowy zasad swobodnej oceny dowodów i uznanie za relewantną dla przyjęcia pozorności umowy o pracę zawartej dnia 18 stycznia 2018 roku okoliczność niezatrudniania bezpośrednio przed tą datą (18 stycznia 2018 r.) przez płatnika składek osoby na stanowisku spedytora w sytuacji, gdy zeznania M. J. odnoszące się do nakładu sił i poświęcanego czasu, jakiego wymagało od niego prowadzenie działalności gospodarczej po ograniczeniu liczby kierowców stanowią uzasadnienie dla zatrudnienia ubezpieczonej;
- art. 233 § 1 k.p.c. polegające na przekroczeniu zasady swobodnej oceny dowodów i pozostającym w sprzeczności logicznej jednoczesnym uznaniu, iż E. L. poza okresem zatrudnienia, tj. 18 stycznia — 28 lutego 2018 roku w ramach prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej faktycznie świadczyła usługi w zakresie organizacji planowania, organizowania i realizowania spedycji na rzecz płatnika składek oraz że ich nie świadczyła w oparciu o zawartą umowę o pracę.
Podnosząc powyższe wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez stwierdzenie, że:
E. L. jako pracownik u płatnika składek M. J. podlega obowiązkowo ubezpieczeniom/u: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu, wypadkowemu od dnia 18 stycznia 2018 roku do dnia 28 lutego 2018 roku (w zakresie odwołania od decyzji ZUS nr (...);
E. L. jako osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu od dnia 18 stycznia 2018 roku do dnia 28 lutego 2018 roku (w zakresie odwołania od decyzji ZUS nr (...)).
W uzasadnieniu podniosła, iż nie zgadza się z ustaleniami Sądu Okręgowego dotyczącymi braku nadzoru nad wykonywaną pracą, co Sąd uznał za okoliczność relewantną i przesądzającą o uznaniu łączącej płatnika składek i ubezpieczoną umowy o pracę za pozorną. Sąd pominął tutaj kwestie pozostawania ww. osób w związku partnerskim, wzajemnego zaufania, a także doświadczenie E. L. w wykonywaniu tychże czynności. Te okoliczności również sprawiały, że oprócz zleconych zadań E. L. poszukiwała samodzielnie ładunków, nadzorowała naprawy pojazdów aby zoptymalizować pracę firmy i odciążyć partnera, który w tym czasie samodzielnie wykonywał przewozy i nie mógł wykonywać lub uczestniczyć w tego typu czynnościach.
W odpowiedzi na apelację organ rentowy wniósł o:oddalenie apelacji w całości, zasądzenie zwrotu kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego za drugą instancję.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.
Apelacja jest niezasadna. W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd Okręgowy wyjaśnił wszystkie istotne okoliczności mające wpływ na rozstrzygnięcie sprawy. Ponowna analiza materiału dowodowego, a także analiza zastosowanych w sprawie przepisów prawa i ich subsumcja, doprowadziła do wniosku, że zaskarżony wyrok jest prawidłowy. Sąd Apelacyjny w pełni podzielił ustalenia i rozważania zawarte w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, ponieważ rozpoznając sprawę Sąd pierwszej instancji nie naruszył ani norm prawa materialnego, ani zasad postępowania. Sąd Okręgowy dokonał oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego i szczegółowo wskazał z jakich powodów określonym dowodom dał wiarę i dlaczego odmówił wiarygodności pozostałym. Ocena Sądu została poprzedzona rozważaniami odnoszonymi do zakresu przeprowadzonego postępowania dowodowego. Sąd Okręgowy przedstawił jednoznaczne ustalenia sprawy i odwołał się do dowodów stanowiących podstawę ustaleń. Nadto Sąd precyzyjnie wskazał na przepisy prawa materialnego, znajdujące zastosowanie w sprawie, przedstawił wypracowaną w orzecznictwie interpretację i dokonał prawidłowej subsumcji, dając temu wyraz w pisemnych motywach. Jedynie dla porządku należy wskazać, iż w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, na pewno poprzez oczywistą omyłkę pisarską, na stronie 6 uzasadnienia wkradło się nieprawidłowe oznaczenie czasu na jaki strony zawarły sporną umowę o pracę. Sąd pierwszej instancji bowiem okres ten oznaczył na koniec grudnia 2018 roku, zaś oczywiste jest, iż jest okres na jaką została zawarta kwestionowana umowa kończy się z dniem 28 lutego 2018 roku.
Odnosząc się do podniesionych zarzutów naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów, na których apelant oparł swą apelację należy podnieść, że dla skuteczności zarzutu obrazy art. 233 § 1 k.p.c. konieczne jest wykazanie rażącego naruszenia dyrektyw oceny dowodów wskazanych w tym przepisie, czyli wykazanie, że ocena sądu jest rażąco sprzeczna z zasadami logicznego rozumowania czy doświadczenia życiowego i dlaczego. Apelant powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył Sąd pierwszej instancji przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłusznie im je przyznając (por. postanowienia Sądu Najwyższego z dnia: 23 stycznia 2001 r., IV CKN 970/00 – LEX nr 52753; 10 stycznia 2002 r., II CKN 572/99 – LEX nr 53136; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2001 r., II CKN 588/99 – LEX nr 52347).
Sąd Okręgowy dokonując oceny wiarygodności wszystkich dowodów przeprowadzonych w toku postępowania, rozstrzygnął sporne kwestie w warunkach niezawisłości, na podstawie własnego przekonania, przy uwzględnieniu całokształtu zebranego materiału, precyzyjne wskazując w jakiej mierze oraz z jakich przyczyn poszczególnym środkom dowodowym dał wiarę, a jakie tym przymiotem nie zostały obdarzone. Apelant traci z pola widzenia, formułując argumentację podniesionych zarzutów, iż istota stosunku pracy wymaga zrealizowania koniecznych przesłanek jakie prawidłowo odkodował Sąd pierwszej instancji przedstawiając wykładnię art. 22 k.p. O tym, czy strony istotnie pozostawały w stosunku pracy i czy w konsekwencji stosunek ten stanowi tytuł podlegania ubezpieczeniom społecznym, decyduje faktyczne (rzeczywiste) realizowanie elementów charakterystycznych dla stosunku pracy, a wynikających z art. 22 § 1 k.p. (wyroki Sądu Najwyższego z dnia: 17 marca 2016 r., III UK 83/15, LEX nr 2026236; 24 lutego 2021 r., III USKP 30/21, LEX nr 3123192 oraz postanowienia Sądu Najwyższego z dnia: 6 września 2022 r., II USK 678/21, LEX nr 3416126; 19 maja 2022 r., I USK 434/21, LEX nr 3416428). Zgodnie z art. 22 k.p. przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do osobistego wykonywania pracy określonego rodzaju, na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem, w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca do zatrudnienia pracownika za wynagrodzeniem. Świadcząc umowę o pracę pracownik jest podporządkowany pracodawcy co do czasu, miejsca i sposobu jej wykonywania. Wobec zaś tego, iż stosunek pracy jest stosunkiem zobowiązaniowym uzewnętrzniającym wolę umawiających się stron po stronie pracownika musi istnieć chęć świadczenia pracy oraz możliwość jej świadczenia, a po stronie pracodawcy potrzeba zatrudnienia i korzystania z tej pracy za wynagrodzeniem. Więzi bliskości między wnioskodawczynią, a płatnikiem (pozostawanie w faktycznym wieloletnim związku partnerskim) na co w apelacji skarżący wskazał, nie zmienia istoty stosunku pracy i konieczności postawania w relacji podporządkowania pracownika wobec pracodawcy. Ten aspekt oznacza, iż pracownik jest zobowiązany do osobistego świadczenia pracy (wykonywania nałożonych umową o pracę obowiązków) w czasie i miejscu wyznaczonym. Trafnie wykazał Sąd Okręgowy, iż w realiach rozpoznawanej sprawy stan ten nie wystąpił. To wnioskodawczyni, w zależności od dysponowania czasem pomiędzy wykonywanymi innymi zadaniami w ramach własnej działalności gospodarczej, nie objętymi sporną umową o pracę, decydowała w jakim zakresie i w jakim czasie, w jakim miejscu przystąpi do realizacji zadań. Podobnie jak brak jest podstaw by można zasadnie wywodzić o sprawowaniu nadzoru na ubezpieczoną przez pracodawcę. Pojęcie nadzoru obejmuje z istoty swojej wydawanie poleceń, kontrolę jakości i terminowości wykonywanej pracy, a te aspekty realizacji zadań także w toku procesu nie zostały wykazane. Trafnie Sąd Okręgowy w tym zakresie wskazał, iż sposób, zakres realizacji zadań przez ubezpieczoną nie uległ żadnej zmianie w porównaniu do okresu przed zawarciem spornej umowy jak i po zakończeniu jej. To przecież E. L., po odejściu A. K. na wiele lat przed zawarciem spornej umowy, realizowała tożsame zadania w ramach własnej działalności gospodarczej i stan ten istniał nadal, o czym świadczą zeznania wnioskodawczyni, M. J. jak i wpisy w księdze przychodów i rozchodów wnioskodawczyni. E. L. wykazała w księdze przychód z tytułu usług spedycyjnych wykonywanych na rzecz płatnika M. J.: za 2018 rok w miesiącach luty – sierpień, wrzesień – grudzień i kolejno w 2019 roku.
Istotną jest też przesłanka rzeczywistej potrzeby ze strony pracodawcy zatrudnienia pracownika w ramach prowadzonej działalności gospodarczej. Nie sposób logicznie uznać, iż potrzeba taka zaistniała jedynie w okresie półtorej miesiąca. M. J. przed zawarciem kwestionowanej umowy nie zatrudniał przez okres kilku ostatnich lat pracownika na stanowisku spedytora. Natomiast, co zostało wyżej wskazane w kolejnych miesiącach zadania te nadal realizowała wnioskodawczyni w ramach własnej działalności gospodarczej, którą nieprzerwanie prowadziła od 2016 roku.
W tym stanie rzeczy należy uznać, iż ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego poczynione w oparciu o prawidłowo zgromadzony i poddany należytej ocenienie materiał dowodowy są trafne.
Ocena prawna Sądu pierwszej instancji także nie nasuwa żadnych uwag. Wykładnia normy art.83 ust. 1 k.c. w związku z art. 300 k.p., art. 22 jak i art. 6 ust. 1 pkt 1 i 5, art. 8 ust. 1 ustawy systemowej jaką obszernie przedstawił Sąd w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, poparta dorobkiem judykatury i doktryny zasługuje w całości na akceptację. Podkreślić należy, iż stosunek ubezpieczeniowy jest wtórny do stosunku pracy, w tym znaczeniu, iż realizowanie stosunku pracy skutkuje, zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 1, art. 11 ust. 1 i art. 12 ust. 1, art. 13 pkt 1 ustawy systemowej ex lege istnieniem stosunku ubezpieczeniowego. Jednakże zawarcie umowy o pracę, wypłata wynagrodzenia, przystąpienie do ubezpieczenia, zgłoszenie pracownika do tych ubezpieczeń i opłacanie składek z tego tytułu, nie decyduje o w/wskazanym tytle ubezpieczeniowym. Konieczne jest legitymowaniem się przez ubezpieczoną statusem pracownika rzeczywiście świadczącego pracę w ramach stosunku pracy. Istotne więc jest, aby stosunek pracy zrealizował się przez wykonywanie zatrudnienia zgodnie z art. 22 k.p. Umowa o pracę, która nie wiąże się z rzeczywistym jej wykonywaniem, a zgłoszenie do ubezpieczenia następuje tylko pod pozorem istnienia tytułu ubezpieczenia w postaci stosunku pracy, nie rodzi skutków w sferze prawa do świadczeń z ubezpieczeń społecznych. Trafnie Sąd pierwszej instancji wskazał, iż pozorność umowy o pracę zachodzi wtedy, gdy mimo zawarcia umowy praca nie jest w ogóle świadczona, ewentualnie okoliczności faktyczne jej wykonywania nie wypełniają cech stosunku pracy, a także wówczas, gdy praca jest faktycznie świadczona, lecz na innej podstawie niż umowa o pracę. Zatem dla istnienia pracowniczego tytułu ubezpieczeniowego nie wystarcza jakakolwiek praca, gdyż znaczenie ma dopiero praca przewidziana dla stosunku pracy. W przeciwnym razie nie stanowi pracowniczego tytułu podlegania ubezpieczeniom społecznym (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 3 grudnia 2024 r. III USK 30/24 LEX nr 3791557 i powołane tam szeroko orzecznictwo Sądu Najwyższego).
Mając na uwadze powyższe należy stwierdzić, iż stan rzeczy w sprawie nie spowodował zbiegu tytułów ubezpieczeniowych o jakim stanowi art. 9 ust 1 ustawy systemowej. Podstawą zbiegu tytułu bezwzględnego (z tytułu stosunku pracy) z tytułem ogólnym (prowadzenia pozarolniczej działalności) jest istnienie obowiązku ubezpieczenia wynikającego z tytułu bezwzględnego. Reguła zbiegu polega na powstaniu obowiązku ubezpieczenia z tytułu bezwzględnego (stosunku pracy), który „wypiera” tytuł ogólny. Skoro zaś wnioskodawczyni nie nawiązała skutecznie umowy o pracę, tym samym nie doszło powstania pracowniczego tytułu ubezpieczeniowego w okresie od dnia 18 stycznia 2018 roku do dnia 28 lutego 2018 roku. Zatem ubezpieczona, prowadząca nadal w tym czasie, własną działalność gospodarczą podlega z tego tytułu ubezpieczeniom społecznym (art. 6 ust. 1 pkt 1, art.11 ust. 1 , art. 12 ust. 1 i art. 13 pkt 4 ustawy systemowej).
Mając powyższe na uwadze, wobec tego, że apelacja wnioskodawczyni praktycznie sprowadza się jedynie do samej polemiki ze stanowiskiem zajętym przez Sąd Okręgowy oraz nie wskazuje na żadne nowe okoliczności i argumenty dotychczas nieuwzględnione w sprawie, Sąd Apelacyjny stwierdza, że zaskarżony wyrok odpowiada prawu. Z przedstawionych wyżej względów Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł jak w sentencji (wyrok pkt I).
Natomiast zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu, która została określona w art. 98 § 1 k.p.c. strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu). Jak stanowi art. 98 § 1 1 zd. 1 k.p.c. od kwoty zasądzonej tytułem zwrotu kosztów procesu należą się odsetki, w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, za czas od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, którym je zasądzono, do dnia zapłaty. Stosownie do art. 99 k.p.c. w zw. art. 98 § 3 k.p.c. do niezbędnych kosztów procesu strony reprezentowanej przez radcę prawnego zalicza się wynagrodzenie, jednak nie wyższe niż stawki opłat określone w odrębnych przepisach. W niniejszej sprawie stroną ją przegrywającą jest wnioskodawczyni. Zatem zobowiązana jest do zwrotu kosztów procesu, których wysokość ustalona została w oparciu o § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. 2023 poz. 1935 tekst jednolity ze zm.), zgodnie z treścią obowiązującą od dnia 31 grudnia 2024 roku § 1 pkt 5 lit. b rozporządzenia z dnia 23 grudnia 2024 roku (Dz.U.2024 poz. 1947) .
Trzeba zauważyć, iż sprawa zawisła w drugiej instancji składa się z dwóch odrębnych połączonych spraw. Jednakże zasądzając koszty postępowania apelacyjnego należy mieć w polu widzenia, iż ustalenia i ocena jakie należało w sprawach poczynić nie wymagało zwiększonego nakładu pracy pełnomocnika pozwanego. Zaangażowanie to nie byłoby o wiele większy, niż gdyby każda ze spraw była prowadzona oddzielnie.
Z tych względów Sąd Apelacyjny na mocy art. 98 § 1 i § 1 1 k.p.c. , art. 99 k.p.c. zw. z art. 108 § 1 k.p.c. i art. 109 § 2 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. orzekł jak w pkt II wyroku.
Iwona Jawor-Piszcz
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Lublinie
Osoba, która wytworzyła informację: Sędzia (del.) Iwona Jawor-Piszcz
Data wytworzenia informacji: