III AUa 444/16 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Lublinie z 2016-11-03
Sygn. akt III AUa 444/16
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 3 listopada 2016 r.
Sąd Apelacyjny w Lublinie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodniczący - Sędzia |
SA Małgorzata Pasek |
Sędziowie: |
SA Elżbieta Czaja (spr.) SA Małgorzata Rokicka - Radoniewicz |
Protokolant: protokolant sądowy Joanna Malena |
po rozpoznaniu w dniu 3 listopada 2016 r. w Lublinie
sprawy E. T.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w B.
o objęcie ubezpieczeniami społecznymi
na skutek apelacji E. T.
od wyroku Sądu Okręgowego w Zamościu
z dnia 12 lutego 2016 r. sygn. akt IV U 266/15
I. oddala apelację;
II. zasądza od E. T. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w B. kwotę 270 (dwieście siedemdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.
Małgorzata Rokicka - Radoniewicz Małgorzata Pasek Elżbieta Czaja
Sygn. akt III AUa 444//16
UZASADNIENIE
Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. decyzją z dnia 13 stycznia 2015 r. stwierdził, że wnioskodawczyni E. P. (obecnie T.), jako osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą, nie mająca ustalonego prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, dla której podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne, stanowi zadeklarowana kwota, nie niższa niż 60% kwoty przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia, nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu oraz dobrowolnie ubezpieczeniu chorobowemu, od dnia 18 lipca 2014 r. Według organu rentowego, materiał dowodowy zebrany w postępowaniu poprzedzającym wydanie decyzji, nie dał podstaw do przyjęcia, że wnioskodawczyni rozpoczęła wykonywanie działalności gospodarczej i rzeczywiście ją prowadziła.
Wnioskodawczyni w odwołaniu od tej decyzji, wniosła o jej zmianę i objęcie wskazanymi wyżej ubezpieczeniami, ewentualnie o uchylenie decyzji i przekazanie sprawy organowi rentowemu do ponownego rozpoznania.
Podniosła, że w dniu 17 lipca 2014 r., dokonała wpisu o rozpoczęciu działalności gospodarczej, a następnie od miesiąca lipca 2014 r. do miesiąca listopada 2014 r., dokonywała wpłat składek na ubezpieczenie społeczne w zadeklarowanych kwotach.
Organ rentowy w odpowiedzi na odwołanie, wniósł o jego oddalenie. W uzasadnieniu swojego stanowiska podał, że materiał dowodowy nie pozwala przypisać działaniom wnioskodawczyni cech działalności gospodarczej, a działania wnioskodawczyni nakierowane były na stworzenie pozorów wykonywania działalności gospodarczej i uzyskanie świadczeń z ubezpieczeń społecznych od wysokiej podstawy wymiaru.
Wyrokiem z dnia 12 lutego 2016 roku Sąd Okręgowy w Zamościu oddalił odwołanie.
Podstawą wyroku były następujące ustalenia:
Wnioskodawczyni E. P., ur. (...) (obecnie T., po zawarciu związku małżeńskiego w dniu (...).), w 2012 r. ukończyła Technikum (...) w Z.. Następnie była zarejestrowana jako bezrobotna, po czym od dnia 1 września 2013 r., podjęła naukę w Studium (...)w Z.. W czerwcu 2014 r., w związku z ciążą, przerwała naukę w Studium. Wnioskodawczyni mieszkała i nadal mieszka w mieszkaniu swoich rodziców w L., przy ul. (...). Po przerwaniu nauki, będąc w 4 miesiącu ciąży, w dniu 17 lipca 2014 r., dokonała wpisu w Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej o rozpoczęciu działalności usługowej, związanej z administracyjną obsługą biura - z datą rozpoczęcia działalności 18 lipca 2014 r. W dniu 24 lipca 2014 r. zgłosiła się w organie rentowym do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych - emerytalnego, rentowych, wypadkowego i zdrowotnego oraz do dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego - od dnia rozpoczęcia działalności gospodarczej. Zadeklarowała podstawę wymiaru składek w wysokości: za lipiec 2014 r. - 1.020 zł, za sierpień 2014 r. - 5.000 zł, za wrzesień 2014 r. - 5.000 zł, za październik 2014 r. - 5.000 zł i za listopad 2014 r. - 335 zł. Za okres od dnia 3 listopada 2014 r. do dnia 18 grudnia 2014 r., wystąpiła o zasiłek chorobowy, a następnie za okres od dnia 17 grudnia 2014 r. do dnia 15 grudnia 2015 r. o wypłatę zasiłku macierzyńskiego, w dniu(...) urodziła dziecko.
Wnioskodawczyni prowadzenie dokumentacji księgowej zleciła biuru (...) w T.. Ojciec wnioskodawczyni - A. P., emeryt wspólnie z B. K., od 2009 r., prowadzi działalność gospodarczą w zakresie produkcji wyrobów tartacznych, pod firmą(...)S.C. A. P., B. K. w L., ul. (...), w sąsiedztwie jego miejsca zamieszkania - przy ul. (...). Ł. W. i Z. W. to wspólnicy Zakładu (...) s.c P. D., Ł. W., Z. W., z siedzibą w L., przy ul. (...), położnego w odległości 40-50 m od zakładu tartacznego ojca wnioskodawczyni. Ich Zakład zajmuje się budową, serwisowaniem i modernizowaniem stacji paliwowych i gazowych. P. B. prowadzi działalność gospodarczą w ramach(...) P. B., ul. (...)w L., głównie w zakresie zakładania stolarki budowlanej. W T., przy ul. (...), posiada pomieszczenie biurowe o powierzchni 40 m ( 2).
Wnioskodawczyni wystawiła faktury za sprzątanie w pomieszczeniach biurowych w tych 3 zakładach, w okresie od lipca do października 2014 r., a dodatkowo na firmę ojca (...) S.C. A. P., B. K. w L., za sporządzanie dokumentacji transportowej, liczenie i sporządzanie kart identyfikujących poszczególnych palet przed wysyłką oraz ich numerację oraz odbiór surowca pod kątem zgodności ilościowej z dokumentacją. Wartość faktur wystawionych na firmę ojca wynosi 650 zł, 1.300 zł, 1.350 zł miesięcznie (4 faktury), na (...): 300 zł, 350 zł miesięcznie (3 faktury) i na (...) - 400 zł miesięcznie (3 faktury).
Ojciec wnioskodawczyni już wcześniej znał osobiście P. B. i Ł. W.. On rozmawiał z nimi w sprawie dotyczącej wnioskodawczyni. Utrzymuje z nimi kontakty zawodowe. J. M.pracuje w jego tartaku, jako pracownik fizyczny.
Wnioskodawczyni terminowo opłacała składki na ubezpieczenia społeczne od zadeklarowanej podstawy wymiary, wynoszącej 5.000 zł. Jakkolwiek dopełniła wszystkich formalności związanych z rejestracją działalności gospodarczej, zgłoszeniem do ubezpieczeń społecznych w organie rentowym, prowadzeniem wymaganych dokumentów oraz opłacaniem składek i podatków, to jednak - w ocenie Sądu, nie wykazała, że faktycznie rozpoczęła prowadzenie tej działalności i prowadziła ją od dnia 18 lipca 2014 r. do dnia 2 listopada 2014 r., tj. do dnia, kiedy stała się niezdolna do pracy z powodu choroby, przypadającej na okres ciąży.
Powyższych ustaleń faktycznych Sąd dokonał na podstawie dokumentów zgromadzonych w aktach prowadzonych w sprawie przez organ rentowy, złożonych do akt sprawy niniejszej, w oparciu o zeznania świadków A. P., J. M., Ł. W., Z. W., P. B. i E. K. oraz na podstawie zeznań wnioskodawczyni, przesłuchanej w charakterze strony. Dowodom z dokumentów oraz zeznaniom świadków i wnioskodawczyni Sąd dał wiarę jedynie w części, w jakiej uwzględnił je przy ustalaniu stanu faktycznego sprawy. W pozostałej części odmówił tym dowodom waloru wiarygodności, z uwagi na występujące w nich istotne sprzeczności.
Sąd podniósł, że wnioskodawczyni dokonując wpisu do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej podała, że od dnia 18 lipca 2014 r. rozpocznie wykonywanie działalności gospodarczej m.in. w zakresie usług związanych z administracyjną obsługą biura (przeważający rodzaj działalności) - (...), a w rzeczywistości, tego rodzaju działalności nie wykazywała, zarówno w postępowaniu przed organem rentowym, jak i przed Sądem.
W piśmie z dnia 24 listopada 2014 r., kiedy przebywała już na zwolnieniu lekarskim (23 dni przed porodem), adresowanym do organu rentowego, podała, że jej działalność gospodarcza związana jest z codzienną administracyjną obsługą biura, „taką jak: recepcja, księgowość, obsługa personelu i dostarczanie poczty, wykonywana na zlecenie”. Dodatkowo tylko zaznaczyła, że wykonuje również prace porządkowe w budynkach usługowych oraz na zewnątrz budynków. Wówczas w żaden sposób nie wspomniała o pracy w tartaku ojca (jako podstawowej), a fakt sprzątania na zewnątrz budynków, nie znalazł również potwierdzenia w przeprowadzonych dowodach, które wskazywały na sprzątanie jedynie pomieszczeń biurowych i socjalnych.
Według zeznań wnioskodawczyni i jej ojca, w jego zakładzie pracowała codziennie w godz. od 8 ( 00) do 14 ( 00), z tym, że sprzątanie wykonywała 2 razy w tygodniu po 2 godziny, a według zeznań świadkaJ. M., który na co dzień miał jej pomagać w pracy, pracowała w godz. od 8 ( 00) do 15 ( 00) i sprzątała codziennie powierzchnię około 20 m ( 2), poświęcając na sprzątanie aż połowę czasu pracy Pomieszczenie biurowe w tartaku zajmuje tylko 12 m ( 2), a pomieszczenie socjalne około 8 m ( 2).
Wnioskodawczyni, wbrew wpisowi do ewidencji działalności gospodarczej, nie mogłaby prowadzić księgowości, ponieważ w tym przedmiocie nie ma wiedzy. Okoliczność, że chodziła na pocztę po odbiór przesyłek, nie została potwierdzona innymi dowodami. Wnioskodawczyni podawała, że do T., do sprzątania pomieszczenia biurowego firmy (...), jeździła 2 razy w tygodniu, po godz. 14 ( 00), na 2 godziny jednorazowo, ale kiedy miała czas. Dojeżdżała busem (nie ma prawa jazdy) lub dowoził ją do pracy obecny mąż (pracujący w Z.).
Przy uwzględnieniu natomiast zeznań świadka P. B., że pracę u niego miała świadczyć przez 2 godziny, w godz. 14 00 - 16 00, a w zakładzie ojca miałaby pracować do godz. 14 00, po czym musiałaby dojechać 15 km do T., np. busem, co wiązałoby się dodatkowo z przejściem do przystanku i później z przystanku do zakładu świadka - przyjąć należy, że nie miała możliwości czasowych zrealizować ustnie umówionego zadania w tym czasie. Świadek P. B. po południu osobiście zamykał budynek firmy. Nie wie jak wnioskodawczyni dojeżdżała do pracy, a w okresie, kiedy miała u niego sprzątać, przebywał poza biurem. Wnioskodawczyni zeznała, że o pracy u P. B. dowiedziała się będąc u niego z wizytą, a według wersji tego świadka, zatrudnił wnioskodawczynię z polecenia jej ojca.
Nie odpowiadają stanowi faktycznemu zeznania wnioskodawczyni, że (...)zajmuje się produkcją mebli z płyty i drewna, ponieważ ta firma buduje, serwisuje i modernizuje stacje paliwowe oraz gazowe i nigdy nie zajmowała się produkcją mebli.
Wnioskodawczyni zeznała też, że samodzielnie znalazła tę pracę i sprzątała w tym Zakładzie jedno pomieszczenie, w soboty, kiedy zakład pracował. Była sama, ale dość często do pracy przychodził Ł. W.. Świadek Ł. W. zeznał natomiast, że to ojciec wnioskodawczyni w rozmowie z nim zaproponował, że wnioskodawczyni może sprzątać w firmie (...). Jednak w soboty ta firma nie pracuje i świadek, kiedy - w razie potrzeby, przychodził w soboty do firmy, otwierał i zamykał jej pomieszczenia. Świadek stanowczo zeznał, że wnioskodawczyni nie miała kluczy do pomieszczeń firmy, a więc nie mogła w jej pomieszczeniu biurowym przebywać sama. Z kolei, gdy Ł. W. przychodził do pracy w soboty, to wykonywał czynności biurowe w pomieszczeniu biurowym. Nie mogło więc być tak, że wnioskodawczyni w tym pomieszczeniu była sama. Według zeznań wnioskodawczyni sprzątała tam jedno pomieszczenie, a według zeznań świadka Z. W., sprzątała u nich pomieszczenie biurowe, 2 pomieszczenia socjalne, korytarz, łazienkę i WC.
Sąd podkreślił że właściciele 3 wymienionych wyżej zakładów pracy, nie zatrudniali wcześniej pracowników do sprzątania niewielkich pomieszczeń biurowych i socjalnych, i takich pracowników nie zatrudnili również po przejściu wnioskodawczyni na zwolnienie lekarskie. Obecnie firmy (...)i (...), wykonują sprzątanie we własnym zakresie. Znaczące jest, że właściciele tych firm, odwiedzający ojca wnioskodawczyni w tartaku, nie widzieli jej w pracy u ojca, a zarówno Ł. W. jak i P. B., mieszkają w L. i utrzymują kontakty w związku z prowadzonymi działalnościami gospodarczymi.
Powyższe, istotne sprzeczności w dowodach przedstawionych przez wnioskodawczynię, na okoliczność wykonywania przez nią pracy w ramach działalności gospodarczej oraz charakteru tej pracy, nakazują przyjęcie, że wnioskodawczyni nie podjęła prowadzenia działalności gospodarczej i w spornym okresie od dnia 18 lipca 2014 r. do dnia 2 listopada 2014 r., nie wykonywała pracy, polegającej na sprzątaniu pomieszczeń i pomocy w tartaku ojca.
Doświadczenie życiowe, przy uwzględnieniu okoliczności faktycznych sprawy, również nakazuje przyjąć, że wnioskodawczyni w badanym okresie nie prowadziła działalności gospodarczej, nie realizowała umów - pisemnej, zawartej z ojcem A. P. oraz ustnych, zawartych z firmami(...)i (...). Stan ciąży utrudniałby niewątpliwie wnioskodawczyni wykonywanie pracy sprzątaczki, wymagającej dużej sprawności fizycznej i potrzeby przenoszenia sprzętu i materiałów, jakie wykorzystuje się przy tego rodzaju pracy. Nie można pominąć, że wnioskodawczyni miała sprzątać pomieszczenia o stosunkowo niewielkiej powierzchni w zakładzie u ojca i jego znajomych. Wymiar i rezultaty tej pracy, szczególnie u P. B. w T., dokąd wnioskodawczyni musiałaby dojeżdżać 15 km w jedną stronę, 2 razy w tygodniu po 2 godziny, byłyby też nieadekwatne do kosztów, skoro musiałaby do tej pracy dojeżdżać busem lub być dowożona przez obecnego męża, pracującego w Z.. Wymowne przy tym jest, że ojciec wnioskodawczyni, razem z nią mieszkający, nie potrafił powiedzieć, w jakie dni tygodnia pracowała ona w T. u P. B. oraz w jakich godzinach, w soboty, wykonywała pracę w firmie (...) w L., znajdującej się w sąsiedztwie jego tartaku.
Nie można także przyjąć, iż celowym i rozważnym byłoby ze strony świadka A. P., zlecanie ciężarnej córce, wykonywanie niebezpiecznej pracy w tartaku, w tym przy rozkładaniu fryz (desek z drzewa liściastego, zwłaszcza dębowego, bukowego lub jesionowego, używanych do wyrobu deszczułek posadzkowych i boazerii) oraz że wnioskodawczyni w tym stanie powinna sprzątać zarobkowo łazienkę i ubikację, do czego stosuje się środki czyszczące, mające negatywny wpływ na zdrowie kobiety i dziecka (zob. (...)).
Zdaniem Sądu, sytuacja osobista wnioskodawczyni, związana z zajściem w ciążę oraz przerwaniem nauki w Studium(...) w Z., była wyłącznym powodem podjęcia przez nią działań w celu uzyskania na przyszłość źródła utrzymania dla siebie i dziecka, w postaci świadczeń z ubezpieczenia chorobowego, ustalanych od wysokiej podstawy wymiaru - 5.000 zł. Zauważyć w związku z tym trzeba, że wnioskodawczyni, jak oświadczyła, od dnia 16 grudnia 2015 r., wznowiła działalność gospodarczą, wykonuje pracę na rzecz ojca, ale od tej daty opłaca składki od najniższej podstawy wymiaru.
Sąd Okręgowy uznał ,że odwołanie nie zasługuje na uwzględnienie.
Zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 5 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. z 2015 r., poz. 121 ze zm.) obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegają osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są osobami prowadzącymi pozarolniczą działalność oraz osobami z nimi współpracującymi. Według art. 12 ust. 1 ustawy, obowiązkowo ubezpieczeniu wypadkowemu podlegają osoby podlegające ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym, a w myśl art. 11 ust. 2 tej ustawy, dobrowolnie ubezpieczeniu chorobowemu podlegają na swój wniosek osoby objęte obowiązkowo ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi, wymienione w art. 6 ust. 1 pkt 2, 4, 5, 8 i 10.
Stosownie do treści art. 13 pkt 4 tej ustawy, obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu podlegają osoby prowadzące pozarolniczą działalność - od dnia rozpoczęcia wykonywania działalności do dnia zaprzestania wykonywania tej działalności.
W wyroku z dnia 19 lutego 2010 r., II UK 186/09, LEX nr 590235, Sąd Najwyższy wskazał, że obowiązek ubezpieczenia osoby prowadzącej pozarolniczą działalność gospodarczą wynika z faktycznego prowadzenia tej działalności. Natomiast kwestie związane z formalnym zarejestrowaniem, wyrejestrowaniem, czy zgłaszaniem przerw w tej działalności mają ewentualnie znaczenie w sferze dowodowej i nie przesądzają same w sobie o podleganiu obowiązkowi ubezpieczenia społecznego.
Sąd Okręgowy w pełni podziela ten pogląd i przyjmuje, że wnioskodawczyni w okresie od dnia 18 lipca 2014 r. do dnia 2 listopada 2014 r., faktycznie nie prowadziła działalności gospodarczej.
W tym stanie rzeczy, nie podlegała - jak trafnie ustalił organ rentowy - ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, wypadkowemu i chorobowemu od dnia 18 lipca 2014 r.
Fakt, że organ rentowy przyjmował od wnioskodawczyni składki na ubezpieczenia społeczne w spornym okresie, również nie daje podstaw do przyjęcia, że wnioskodawczyni w tym czasie podlegała tym ubezpieczeniom, ponieważ organowi rentowemu przysługuje prawo kontroli prawidłowości zgłoszenia do ubezpieczeń oraz zasadności opłacania składek (art. 86 ust. 2 pkt 1-2 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych).
Z powołanych wyżej przyczyn Sąd Okręgowy, na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c., orzekł jak w sentencji.
Orzeczenie o kosztach procesu uzasadnia art. 108 § 1 k.p.c.
Apelację w imieniu wnioskodawczyni złożył jej pełnomocnik, zaskarżając wyrok w całości zarzucając:
- naruszenie prawa materialnego - art. 58 & 2 i 3 poprzez przyjęcie, że ocenie pod kątem zgodności z normami prawa cywilnego podlega prowadzenie działalności gospodarczej, a w konsekwencji, że zadeklarowana wysokość podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia może być kwestionowana przez organ rentowy i sądy które mogą ingerować w tą wysokość;
- art. 18 ust 8 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych poprzez uznaniowe przyjęcie wysokości podstawy wymiaru składek;
- art. 58 w zw. z art. 300 k.p. przez przyjęcie, że nastąpiło obejście prawa, gdyż sytuacja osobista w czyni była wyłącznym powodem podjęcia przez nią działań w celu uzyskania na przyszłość utrzymania dla siebie i dziecka;
- naruszenie przepisów postępowania, - art. 321 4 1 przez wyrokowanie co do przedmiotu sporu który nie był objęty żądaniem i 233 § 1 k.p.c. - przekroczenie oceny dowodów, sprzecznie z logiką wiedzą i doświadczeniem życiowym;
- naruszenie art. 83 ust 1 i 2 w zw. z art. 41 ust 12 i 13 art. 68 ust 1 oraz 86 ust 1 i 2 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych przez zakwestionowanie prawidłowości zadeklowanej podstawy wymiaru składek.
Apelujący wniósł o zmianę decyzji poprzez stwierdzenie, że wnioskodawczyni podlega obowiązkowo emerytalnemu, rentowemu i wypadkowemu oraz dobrowolnie ubezpieczeniu chorobowemu od 18 lipca 2014 ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.
W odpowiedzi na apelację organ rentowy wnosił o jej oddalenie, oraz zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego.
Sąd Apelacyjny zważył:
Apelacja nie jest zasadna.
Sąd I instancji przeprowadził wyczerpujące postępowanie dowodowe, a w swych ustaleniach i wnioskach nie wykroczył poza ramy swobodnej oceny wiarygodności i mocy dowodów, nie popełnił też uchybień w zakresie kwalifikacji prawnej ustalonych faktów, które mogłyby uzasadnić ingerencję w treść zaskarżonego orzeczenia. W konsekwencji, sąd odwoławczy, oceniając w jako prawidłowe ustalenia faktyczne i rozważania prawne dokonane przez sąd pierwszej instancji, uznał je za własne, co oznacza, iż zbędnym jest ich szczegółowe powtarzanie (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 listopada 1998 r., sygn. I PKN 339/98, OSNAPiUS z 1999 r., z. 24, poz. 776).
Według jednolitego stanowiska judykatury, możliwość zakwestionowania oceny dowodów w postępowaniu apelacyjnym jest ograniczona i sprowadza się do sytuacji, w których skarżący wykaże, że ocena ta była rażąco wadliwa lub oczywiście błędna. W ocenie Sądu Apelacyjnego nie ma racji skarżący zarzucając, że sąd I instancji dokonał niewłaściwej oceny materiału dowodowego. Błędna ocena dowodów polega na wyprowadzeniu z dowodów wniosków nie dających się pogodzić z ich treścią oraz na formułowaniu ocen - bez rozważenia całości zebranego w sprawie materiału, a także ocen sprzecznych z zasadami doświadczenia życiowego i logicznego rozumowania. Do naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. dochodzi w związku z powyższym tylko wówczas, gdy strona apelująca wykaże sądowi pierwszej instancji uchybienie podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów, tj. regułom logicznego myślenia, zasadzie doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktów, co w niniejszej sprawie nie miało miejsca.
Przedmiot sporu w niniejszej sprawie sprowadzał się do wyjaśnienia kwestii, czy wnioskodawczyni w okresie objętym zaskarżoną decyzją prowadziła działalność gospodarczą, co przekłada się na istnienie obowiązku ubezpieczenia społecznego z tytułu prowadzenia tej działalności.
Decyzją z dnia 13 stycznia 2015 roku organ rentowy stwierdził, bowiem że E. P. (obecnie T.), nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu oraz dobrowolnie ubezpieczeniu chorobowemu, od dnia 18 lipca 2014 r. z tytułu prowadzenia pozarolniczej działalności gospodarczej. Według organu rentowego, nie ma podstaw do przyjęcia, że wnioskodawczyni rozpoczęła wykonywanie działalności gospodarczej i rzeczywiście ją prowadziła. Sąd Okręgowy po przeprowadzeniu postępowania dowodowego podzielił ten pogląd.
Tym samym zupełnie nietrafny jest zarzut naruszenia art. 321 § 1 k.p.c. przez wyrokowanie co do przedmiotu sporu który nie był objęty żądaniem.
Zdaniem skarżącego, naruszenie wskazanych w apelacji przepisów prawa materialnego miało nastąpiło wobec zakwestionowania przez organ rentowy i sąd wysokości podstawy wymiaru składek - co jak wywodzi skarżący, w przypadku osoby prowadzącej działalność gospodarczą jest niedopuszczalne.
Jeszcze raz podkreślić należy, że jak to wynika z zaskarżonej decyzji, wysokość podstawy wymiaru składek nie była jej przedmiotem. Zadeklarowana wysokość podstawy składek została jedynie przez organ rentowy oraz sąd wzięta pod uwagę jako jeden z argumentów świadczący o braku prowadzenia przez wnioskodawczynię rzeczywistej działalności gospodarczej mając na względzie opłacalność i racjonalność przedsiębiorcy, pozostającego w obrocie gospodarczym.
Sytuację prawną wnioskodawczyni należało oceniać na gruncie art. 6 ust. 1 pkt 5 w związku z art. 8 ust. 6 pkt 1 ustawy z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jednolity: Dz. U. z 2015 roku, poz. 748 ze zm.) – zwanej w dalszej części ustawą systemową.
Przepis art. 6 ust. 1 pkt 5 ustawy systemowej stanowi, że obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegają, osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są osobami prowadzącymi pozarolniczą działalność. Zgodnie zaś z przepisem art. 8 ust. 6 pkt 1 ustawy za osobę prowadzącą pozarolniczą działalność uważa się osobę prowadzącą pozarolniczą działalność gospodarczą na podstawie przepisów o działalności gospodarczej lub innych przepisów szczególnych.
Na gruncie ustawy systemowej nie zostało zdefiniowane pojęcie cech konstytutywnych działalności pozarolniczej. Istnieje jedynie odesłanie do jej prowadzenia na podstawie przepisów o działalności gospodarczej. Źródłem wskazanych przepisów jest ustawa z dnia 2 lipca 2004 roku o swobodzie działalności gospodarczej (tekst jednolity: Dz. U. z 2015 roku, poz. 584 ze zm.), a konkretnie art. 2, zgodnie z którym za działalność gospodarczą należy rozumieć zarobkową działalność wytwórczą, budowlaną, handlową, usługową oraz poszukiwanie, rozpoznawanie i wydobywanie kopalin ze złóż, a także działalność zawodową, wykonywaną w sposób zorganizowany i ciągły. Działalność gospodarcza to prawnie określona sytuacja, którą trzeba oceniać na podstawie zbadania konkretnych okoliczności faktycznych, wypełniających znamiona tej działalności lub ich niewypełniających. Prowadzenie działalności gospodarczej jest zatem kategorią obiektywną, niezależnie od tego, jak działalność tę ocenia sam prowadzący ją podmiot i jak ją nazywa oraz czy dopełnia ciążących na nim obowiązków z tą działalnością związanych, czy też nie.
W orzecznictwie wypracowany został katalog cech, które muszą zaistnieć w danych okolicznościach faktycznych aby uprawniona była ocena określonej aktywności osoby fizycznej jako działalności gospodarczej stanowiącej tytułu do objęcia ubezpieczeniami społecznymi. Za definiujące taką działalność uznaje się cechy takie jak profesjonalność, samodzielność, cel zarobkowy, podporządkowanie regułom opłacalności i zysku (lub zasadzie racjonalnego gospodarowania), trwałość prowadzenia, wykonywanie w sposób zorganizowany i uczestniczenie w obrocie gospodarczym (uchwała składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 18 czerwca 1991 roku, sygn. III CZP 40/91, uchwała Sądu Najwyższego z dnia 6 grudnia 1991 roku, sygn. III CZP 117/91 oraz uchwała Sądu Najwyższego z dnia 23 lutego 2005 roku, sygn. III CZP 88/04).
Zarobkowy charakter działalności stanowi podstawową, konstytutywną cechę działalności gospodarczej (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 kwietnia 2013 roku, I UK 604/12). Dana działalność jest zarobkowa, jeżeli jest prowadzona w celu osiągnięcia dochodu ("zarobku") - rozumianego jako nadwyżka przychodów nad nakładami (kosztami) tej działalności. Brak przedmiotowej cechy przesądza, iż w danym przypadku nie można mówić o działalności gospodarczej w rozumieniu art. 2 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej. W tym zakresie znaczenie ma zatem też kryterium subiektywne w postaci dążenia danego podmiotu do osiągnięcia zarobku przez wykonywanie określonej działalności.
Przenosząc powyższe na grunt rozpoznawanej sprawy należy podnieść, że brak celu zarobkowego wyraźnie wynika ze wskazania przez ubezpieczoną wysokiej podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne przy jednoczesnym uwzględnieniu wysokości osiąganego przez ubezpieczoną przychodu za sporny okres. Ta okoliczność doprowadziła do wygenerowania wysokich kosztów w stosunku do osiągniętego przychodu. Trudno racjonalnie założyć, że takie działanie ubezpieczonej umożliwiło ziszczenie się w ramach jej działalności zasady racjonalnego gospodarowania.
Należy zaznaczyć, że motywem podjęcia działalności gospodarczej może być uzyskanie świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Świadczenia te mogą być uwzględniane w całościowym bilansie opłacalności. Jednak aby uznać, że podjęcie tej działalności nastąpiło - w pierwszym rzędzie - muszą wystąpić realne działania z rzeczywistym zamiarem wykonywania działalności w rozumieniu art. 2 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej. Powinien to być zatem zamiar wykonywania działalności zawodowej, wykonywanej w sposób zorganizowany i ciągły. Nie można natomiast uznawać za prowadzenie działalności gospodarczej sytuacji kiedy nie ma zamiaru prowadzenia zorganizowanej zawodowej działalności, a prowadzenie działalności ma polegać w tylko na uzyskiwaniu świadczeń z ubezpieczenia społecznego.
Domniemanie powstałe w związku wpisem działalności gospodarczej do ewidencji może być obalone. Kompleksowej ocenie podlegają wszystkie okoliczności sprawy. Fakt , że na początku prowadzenia działalności, w sytuacji braku racjonalnych podstaw dotyczących możliwości osiągania odpowiedniego przychodu, deklarowana jest bardzo wysoka kwota podstawy wymiaru składek, a niedługo po tym fakcie następuje spełnienie się ryzyka ubezpieczeniowego, stwarza podstawy do oceny czy rzeczywiście miało miejsce faktyczne prowadzenie działalności gospodarczej.
Sąd I instancji po przeprowadzeniu szczegółowego postępowania dowodowego, po bezpośrednim kontakcie z przesłuchanymi osobami wykazał poszczególne istotne sprzeczności w dowodach przedstawionych przez wnioskodawczynię, na okoliczność wykonywania przez nią pracy w ramach działalności gospodarczej oraz charakteru tej pracy. Sąd I instancji wskazując, że wnioskodawczyni nie podjęła prowadzenia działalności gospodarczej i w spornym okresie nie wykonywała pracy, polegającej na sprzątaniu pomieszczeń i pomocy w tartaku ojca, stanowisko swoje przekonywująco uzasadnił, a apelacja nie zawiera żadnej argumentacji która podważyłaby dokonane ustalenia i ocenę dowodów. Jak zaznaczył sąd doświadczenie życiowe, przy uwzględnieniu okoliczności faktycznych sprawy, również nakazuje przyjąć, że wnioskodawczyni w badanym okresie nie prowadziła działalności gospodarczej, nie realizowała umów - pisemnej, zawartej z ojcem A. P. oraz ustnych, zawartych z firmami (...) i (...). Stan ciąży utrudniałby niewątpliwie wnioskodawczyni wykonywanie pracy sprzątaczki, wymagającej dużej sprawności fizycznej. Jak ustalił sąd wymiar i rezultaty pracy, szczególnie u P. B. w T., dokąd wnioskodawczyni musiałaby dojeżdżać 15 km w jedną stronę, 2 razy w tygodniu po 2 godziny, byłyby też nieadekwatne do kosztów, skoro musiałaby do tej pracy dojeżdżać busem lub być dowożona przez obecnego męża, pracującego w Z..
Jest oczywiste, że przepisy praw nie ograniczają kobiet w ciąży w prowadzeniu działalności gospodarczej, nawet wtedy gdy jedynym powodem jej podjęcia i zgłoszenia do ubezpieczeń z tego tytułu jest uzyskanie świadczeń , ale jedynie wtedy gdy towarzyszy temu rzeczywiste rozpoczęcie i wykonywanie działalności - co jak ustalił Sąd i instancji w niniejszej sprawie nie miało miejsca.
Bez znaczenia w sprawie pozostaje okoliczność woli ubezpieczonej co do potrzeby istnienia po jej stronie obowiązku ubezpieczenia społecznego. Taki bowiem obowiązek osoby prowadzącej pozarolniczą działalność gospodarczą wynika wyłącznie z przepisów prawa wobec czego o nawiązaniu stosunku ubezpieczenia społecznego nie decyduje zgłoszenie do ubezpieczenia oraz będące konsekwencją tego zgłoszenia dobrowolne opłacanie składek w sytuacji osoby prowadzącej działalność pozbawioną cech działalności gospodarczej i nie należącą wobec tego do podmiotów ubezpieczenia określonych w art. 6 ust. 1 pkt 5 ustawy systemowej. Takie zachowanie ubezpieczonej, ustalone w rozpoznawanej sprawie, nie rodzi uprawnień wynikających z objęcia ubezpieczeniem (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 6 grudnia 1990 roku, sygn. III UZP 21/90 oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 lutego 2002 roku, sygn. III UK 133/06).
Mając powyższe na uwadze Sąd Apelacyjny na mocy art. 385 k.p.c. orzekł o oddaleniu apelacji.
O kosztach postępowania Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. w związku z § 9 pkt 2 i § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z dnia 5 listopada 2015 r.). |
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Lublinie
Osoba, która wytworzyła informację: Małgorzata Pasek, Małgorzata Rokicka-Radoniewicz , Elżbieta Czaja
Data wytworzenia informacji: